| |
|
20-07-2014, godz: 18.42 Nela trzymamy kciuki. Powodzenia dla Ciebie i całej ekipy ;) Bernadeta
20-07-2014, godz: 22.02 Cały Milanówek trzyma też :-) nooo, przynajmniej nasza ulica ;-) dawajcie znaki co u Was. Stefan, opiekujcie się naszą Nelcią. Życzę Wam udanej wyprawy. Ewa
21-07-2014, godz: 00.06 Dziękujemy. Nie martwcie się tylko za bardzo, jak nie będzie nowych wpisów :-). Hinduski organizator pisał, że w górach zasięgu nie będzie :-) Stefan
21-07-2014, godz: 11.14 Ok, już Wam zazdroszczę :-) Ewa
29-07-2014, godz: 12.57 Trzymam za WAS kciuki wraz ze Stefanką :-) Buziaki
|
| |
|
23-07-2014, godz: 10.58 No proszę, Le Corbusier zaprojektował większość Chandigarh - ale go zaniosło. Do tej pory kojarzył mi się ze sztuką użytkową. Swoją drogą program wycieczki macie napięty na maxa. Życzę wszystkim dużo sił i zdrowia na upały! U nas w Milanówku dzisiaj o 7.30 - 20 st. w cieniu. Teraz tylko 23 - a i tak na targu było "przegorąco". Pozdrowienia dla Neli i Wszystkich! Ania Lwia
23-07-2014, godz: 11.32 W Koszalinie już prawie południe. Siedzę sobie i popijam kawę, właśnie wróciliśmy z wyprawy po Karkonoszach i już mi się marzy wyprawa z Wami. Ewa, w przyszłym roku jadę z Wami do Afryki, jeśli mnie tam zabierzecie. Beata Piwar
|
| |
|
23-07-2014, godz: 18.02 parę fotek tutaj dla nas???? Ewa
23-07-2014, godz: 22.08 przepraszam, nie wiem dlaczego moje komentarze lecą do Was podwójnie :-(
23-07-2014, godz: 22.15 To nic :-). Zbędne się wykasuje :-) Stefan
23-07-2014, godz: 23.37 Przepiękne zdjęcia! Jak to wszystko musi niesamowicie wyglądać na żywo... A u nas bez zmian. Byliśmy w domku, wszystko OK :-) Pozdrawiam i trzymam za Was kciuki! Ina
24-07-2014, godz: 01.23 zdjęcia boskie :-)
24-07-2014, godz: 01.23 to byłam ja, Ewa
24-07-2014, godz: 10.25 Dziękujemy za wsparcie i pozdrowienia :-). Nela z ekipą
28-07-2014, godz: 08.57 Z Chandigarh do Amritsar na mapce jest 4 godziny drogi , a u Was 6,5. Czy tam na każdym odcinku jest zmiana czasu? Piękne miejsce, szkoda że tak daleko. Pozdrawiam. Aldona.
|
| |
|
24-07-2014, godz: 11.03 Ewuniu! Aż dech zapiera, gdy spoglądam na fotki zrobione przez Stefana! Ależ cuda tego świata oglądacie! Do pozazdroszczenia! Pozdrawiam wszystkich serdecznie! Krysia S.
|
| |
|
25-07-2014, godz: 10.19 U nas 10:20, też leje jak z cebra (przynajmniej w Piasecznie) Przesyłam pozdrowienia od Wikuni, pani Kazi, pana Darka - odwiedziłam ich wczoraj, opowiedziałam o Sztokholmie i pokazałam trochę zdjęć. Przesyłam też pozdrowienia od Babci. Dzwoniłam do niej wczoraj, będąc w drodze do Milanówka. Nie może się doczekać Waszych zdjęć, pokażę jej przy najbliższej okazji. Przesyłam również pozdrowienia od Tomka. My też wyjeżdżamy na weekend, co prawda mamy troszkę mniej odległy cel wyprawy: Zegrze. :-) Mamę ściskam i całuję, resztę pozdrawiam serdecznie! Ina
27-07-2014, godz: 18.25 Jesteśmy już w Himalajach. Mamy kłopoty z dostępem do internetu. Żyjemy i mamy się dobrze. Aktualności uzupełnimy jak tylko będzie taka możliwość. Pozdrawiamy wszystkich trzymających za nas kciuki.
27-07-2014, godz: 22.07 U nas też wszystko w porządku.Pozdrawiamy całą ekipę.Super fotki.Darek,Kaziunia i Wikunia.
28-07-2014, godz: 08.43 Pozdrawiam serdecznie. Właśnie wróciłam z urlopu i zajrzałam do Was. Złota świątynia jest piękna nocą, dzień jej nie służy.Dwa hotele które Was gościły na bogato, miały w ofercie beer bar (to tam nie ma zakazu spożywania?)Ja czekam na wodospad, który to Stefano obiecał. Niech Bogowie i bóstwa wszystkich tam religii będą z Wami!Zwłaszcza wtedy, kiedy będzie pod górkę i z górki. Aldona
28-07-2014, godz: 20.41 Grupa wsparcia cały czas was wspiera:) Roksana, Ania, Bernata;)
28-07-2014, godz: 22.35 Kochanie piszę dopiero teraz bo nie wiedziałem że jest taka mozliwośc...nic nowego ;-) . Muszę przyznać ze jesteś prawdziwym podróżniczkiem.Bardzo się cieszę że zdecydowałaś się na ten wyjazd.Brawo !!!Niecierpliwie czekam na wasz kolejny dzień i nowe zdjęcia.Można na nie patrzeć godzinami !!!! Kochanie na moim koncie od dawna leżą piniążki na twój nowy aparat.Kup koniecznie bo wszyscy czekamy na twoje zdjęcia...Całuję cię mocno i przesyłam pozdrowienia całej ekipie...Zbigniew
28-07-2014, godz: 22.37 ..troszkę nie na temat ale nie ma innego kontaktu z tobą :-) farba Caffe Latte ma być Dekorala (ciemna) czy Duluxa (jasna)?daj znać.jeszcze raz całuję Zbigniew (tele)
28-07-2014, godz: 23.39 :-) wpis Zbigniewa szalenie mi się podoba, ale do rzeczy... czekamy na jakieś info, już poniedziałek, a w zasadzie wtorek i nic o Was nie wiadomo Dalsza część grupy wsparcia/Ewa/
29-07-2014, godz: 13.11 Buziaki:-))))))
30-07-2014, godz: 17.01 Pozdrowienia dla mojej cudownej grupy wsparcia! I całuski dla Wikuni ;) Nela
30-07-2014, godz: 20.25 Kochani Podróżnicy (wszyscy), zdjęcia piękne! A że o zmroku fotografie, to jeszcze lepiej bo światło jest ciekawsze i głębi wiecej :) makak fajny - czy one kradną portfele? ;) ciepłe pozdrowienia dla całej ekipy! Ania z Nelowej grupy wsparcia
|
| |
|
29-07-2014, godz: 09.52 Super fotki:) Czekamy na kolejne. Powodzenia w Himalajach. Pozdrowienia dla Nelci i reszty ekipy:) Dorota i Michał
29-07-2014, godz: 12.39 nadal nie wierzę ze ty tam jesteś :-) zdjęcia jak z bajki Disney'a Całuski dla Neli i pozdrowienia dla wszystkich...Zbyszek
30-07-2014, godz: 16.14 Dziękujemy. Stefan
30-07-2014, godz: 20.32 Ale barwne "plenery". Nie ma jak zdjęcia prawdziwego życia i normalnej codziennosci. Następnym razem jadę z Wami :) czy będzie następny raz?
30-07-2014, godz: 20.35 To ja mówiłem - Jarząbek - czyli Ania ;)
01-08-2014, godz: 06.02 Czy będą następne wyprawy? Jeśli zdrowie pozwoli - to myślę, że tak. Ale raczej nie do Indii. W tej chwili mam opracowane i wycenione (czyli praktycznie wynegocjowane - tylko jechać) dwie wyprawy: 1. Do Tybetu (tego właściwego z pobytem w bazie Rongbuk pd Mt. Everestem). 2. Do Wietnamu i Kambodży z kilkudniowym trekkingiem w dżungli. Obie są miesięczne. W planach jest też objazd Kenia - Tanzania - Uganda. Tam nie mam jeszcze wynegocjowanych warunków, ale byłem w Kenii dwa razy, więc jestem w stanie to dość szybko wynegocjować. Być może w okresie świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku pojedziemy na krótszą wyprawę do Jordanii. Problemem jak zwykle jest zebranie konkretnych i zdecydowanych uczestników. Zazwyczaj jest tak, że chętnych jest wielu, ale jak przychodzi moment kupowania biletów lotniczych - to zwyczajnie "wymiękają" :-). A tu trzeba twardym być, nie miękkim :-) Stefan
|
| |
|
30-07-2014, godz: 12.05 Zdjęcia zapierają dech w piersiach...zapewne na żywo uczucia są jeszcze mocniejsze.Powodzenia w dalszej wyrawie i niecierpliwie czekam kolejnych zdjęć i opisów.Zbyszek
30-07-2014, godz: 14.46 Pozdrawiam i życzę Wszystkim bezpiecznej podróży. Widoki są boskie. Wspinajcie się i wysyłajcie zdjęcia. Aldona
30-07-2014, godz: 16.16 Dziękujemy. Stefan
30-07-2014, godz: 23.59 przepraszam, ale czy Wy jeździcie tymi dróżkami, które widać na ostatnim zdjęciu :-O Straaasznie fajne zdjęcia Ewa
01-08-2014, godz: 06.19 Tak, jeździmy takimi dróżkami. Zdecydowana większość dróg w górach jest kryta asfaltem i dobrze oznakowana. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony stanem dróg. W większości relacji w Internecie czyta się, że droga ze Srinigar do Leh jest wyjątkowo trudna, wręcz samobójcza. Z doświadczanie, które właśnie zdobyłem wyłania się raczej inny obraz. Te trzy dni drogi ze Srinagar do Leh, były dla mnie prawdziwą ucztą. Stefan
|
| |
|
30-07-2014, godz: 20.42 Więcej zdjęć domków i sklepików - są zjawiskowe :) pozdrówcie od nas Himalaje! Nelowa Grupa wsparcia - Roksana, Bernadeta, Ania
|
| |
|
30-07-2014, godz: 20.44 Surowy jakiś widok... Kamieniołom? Tatry?
31-07-2014, godz: 19.11 Nie, to nie Tatry :-). Stefan
|
| |
|
30-07-2014, godz: 11.06 Opóźnienia w dzienniku wynikają z prozaicznego faktu - po prostu nie ma Internetu :-). Nasz organizator uprzedzał mnie, że po wjechaniu na teren stanu Jammu i potem w Kaszmirze i Ladakh - ze względów bezpieczeństwo działają tylko karty telefoniczne i internetowe wydane na podstawie specjalnego zezwolenia. Możemy liczyć tylko na Wi-Fi dostępne w hotelach. A z tym jest różnie (czasem nie ma wcale, czasem jest, ale bardzo wolne). Dziś jest ok. Mam więc nadzieję, że wieczorem uzupełnię zdjęcia z poprzednich dni. Stefan
30-07-2014, godz: 18.52 Trochę udało się uzupełnić dziennik, ale jednak tu się dużo dzieje i zmęczenie daje się we znaki. Jutro jedziemy do Leh. Nie wiem jak tam będzie z Internetem. Z Leh mamy dwa konkretne "wypady" z noclegami - do Nubra Valley i nad Pangong-Tso. Tam na pewno internetu nie będzie. Tak więc proszę o cierpliwość :-). Stefan
30-07-2014, godz: 18.58 Jestem pełna podziwu dla Waszej wytrwałości:-)Buziaki
30-07-2014, godz: 20.50 A pierwsze zdjecie dzisiejszego dnia to Wasz "samochód"? Też piękny ;) serdeczńosci! Ania
31-07-2014, godz: 11.17 Szczyt zdobyty, a nikt nie zatknął polskiej flagi!. Gratulacje! Jesteście dzielni. Jak patrzę na urwiska, to kończy mi się wyobraźnia. Jak stamtąd wrócicie, to bez problemu będziecie mogli spać na poręczach od balkonów w gorące noce. Niech Duch Gór jedzie z Wami. Pozdrawiam. Aldona.
31-07-2014, godz: 16.18 Poprostu niewiarygodne że ty Nelunia tam jesteś :-) mam tylko prośbę...jeśli idąc coraz wyżej i wyżej poczujesz pod butami śnieg...zawracaj bardzo cię proszę :-) całuski kochanie i trzymam za ciebie kciuki.pozdrowienia dla całej ekipy
|
| |
|
02-08-2014, godz: 22.53 Ewuniu - czytam, cieszę się że jest tak wspaniale i martwię się, ale jesteście wszyscy bardzo dzielni. Pozdrawiam całą ekipę. Aga Wilczyńska
03-08-2014, godz: 12.24 Nelunia jestem z ciebie bardzo dumny...to co czytam w opisach to jakas bajkowa opowioeść...trzymamy kciuki za całą ekipę i powodzenie waszej wyprawy.Zbyszek i Maf(po fryzjerze)
03-08-2014, godz: 22.44 Nelcia, jak Twój błędnik na tych wysokościach? Piękne widoki, piękne wrażenia - nawet dla oglądających :) Pozdrawiam z Grupy Wsparcia, Ania
|
| |
|
03-08-2014, godz: 17.42 Trzymajcie się.Dacie radę... nie mogę doczekać się kolejnych zdjęć które wciągają jak narkotyk.Chce się więcej i więcej.... Powodzenia trzymam kciuki i Maf też trzyma swoje malutkie kciuczki :-) Zbyszek i Maf
03-08-2014, godz: 19.18 Uzupełniłem zdjęcia z dnia 02.08. Zdjęć jest bardzo dużo, nie wiadomo, które wybrać :-), a i zmęczenie daje się we znaki. Wolny Internet też nie pomaga :-(. Jutro kolejny ciężki wyjazd - nad Pangong-Tso. Trzeba się wyspać. U nas teraz jest prawie 23. Stefan
03-08-2014, godz: 22.48 Panie Stefanie, dzięki za update czasu - cały czas zastanawiałyśmy się tutaj, jaka różnica między nami a Wami - zwłaszcza, kiedy Nela zaczynała postować na Fb ;) Pozdrowienia dla całej Drużyny :) Ania od Neli
04-08-2014, godz: 04.22 Na imię mam Stefan :-). Tu jest 3 i pół godziny później niż w Polsce. Stefan
04-08-2014, godz: 23.40 Wróciliśmy wnuczkami z GÓR :-) z Karpacza. Było też cudnie. Nasze ekstremum to wejście Hani z dziadkiem na Śnieżkę. Pracujemy nad młodym pokoleniem. Jak się dziewczyna zachęci, to kto wie? na kolejną wyprawę może wybierze się z Wami :-) Bądźcie zdrowi. Krystyna i Jurek
|
| |
|
05-08-2014, godz: 22.07 Piękne widoki:-) jak w bajce:-) Buziaki
06-08-2014, godz: 00.44 Wszystkie zdjęcia są wspaniałe...Pierwsza fotka wręcz niewiarygodna...codziennie czekam na kolejne zdjęcia i bardzo się cieszę że Nala widzi to własnymi oczami...życzę powodzenia i udanej dalszej wyprawy.Zbyszek (już z Niemiec)
07-08-2014, godz: 13.36 co z Wami? czy w porządku? czy to tylko brak internetu? Myślimy o Was i życzymy przede wszystkim zdrowia Krystyna
|
| |
|
10-08-2014, godz: 16.57 Witajcie! Czytam i czytam, oglądam i naoglądać się nie mogę. Piękne widoki, chyba najbardziej podobają mi się zdjęcia krajobrazów. U nas też niezłe upały ale bez porównania. Życzę siły do zwiedzania i robienia fotek. Pozdrawiam wszystkich. Aga Wilczyńska
|
| |
|
10-08-2014, godz: 22.00 Indie "zieją egzotyką" = fajne jest prawdziwe życie chwytane w locie - dzięki za ostatnie dni zdjęć - zwłaszcza ludzi i zwierząt :)
11-08-2014, godz: 12.46 Pozdrawiam. Krystyna
11-08-2014, godz: 18.21 Echhhh...cudne miejsca. Buziaki. Beata
14-08-2014, godz: 00.15 Ja już w domku bo cała firma ma urlop.Nie mogę się doczekac powrotu obejżenia setek zdjęć i wysłuchania tych wszystkich opowieści.Nela wracaj !!!!! Pozdrawiam wszystkich.Zbyszek
|
| |
|
13-08-2014, godz: 13.26 czekamy na Was :-)
16-08-2014, godz: 11.46 Otrzymałem wiadomość ze z powodu opadów deszczu zostały zasypane i rozmyte drogi.Powoduje to że wydostanie się z gór jest nie mozliwe.Mam nadzieję ze miejscowe słuzby techniczne szybko uporają się z tym problemem i wszystko zakończy się szczęśliwie.Trzymam za was kciuki i pozdrawiam Zbyszek
16-08-2014, godz: 17.58 Czekamy na wiadomość od Was. Buziaki.Beata
|
| |
|
17-08-2014, godz: 10.56 Dzięki Bogu:-)nareszcie jesteście :-). Wracajcie szczęśliwie. Buziaki. Beata
17-08-2014, godz: 14.00 Na szczęście wszystko skończyło się dobrze:) Szczęśliwej podróży. Uściski dla Neli:) Dorota
17-08-2014, godz: 14.02 Super.Wracajcie szczęśliwie.Zbyszek
17-08-2014, godz: 20.15 no, nareszcie, szczęśliwie że cali i zdrowi do zobaczenia, Krystyna
17-08-2014, godz: 20.41 :-) trzymaliśmy kciuki za tę podróż :-)
18-08-2014, godz: 00.19 to ja byłam, Ewa :-)
18-08-2014, godz: 10.39 Bardzo serdecznie dziękuje wszystkim, którzy trzymali za nas kciuki -na pewno nam to pomogło. Szczególne uściski dla mojej kochanej grupy wsparcia! Do zobaczenia jutro! Nela
|